Olbrzymie pasmo ciągnące się przez sam środek krainy, którą dzieli tym samym na dwie nierówne części. Najstarszy obszar, który niemal zachował dawny wygląd, znajduje się w krótkiej, południowej odnodze od centrum. Niestety nawet on uległ w pewnym stopniu brutalnej sile skał i niewprawnemu oku ciężko będzie odróżnić go od młodych, poszarpanych szczytów w innych rejonach. Góry słyną ze swoich lawin zarówno zimą, jak i latem, a najwyższe szczyty są wiecznie pokryte lodem.

Od zachodu graniczy z Matecznikiem oraz Zębatymi Górami; gdy stanąć do nich tyłem, przed oczyma rozpościerają się ogromne połacie łąk i torfowisk, ciągnących się po horyzont. W swoistej delcie Krętej Rzeki leży rozległe i głębokie bagno. Bliżej lasów ziemie pokryte są pozostałościami po pogorzelisku, wśród których dominuje olbrzymi, uschnięty pień z wieloma kikutami. Latem często widuje się tutaj pasące się renifery, można również natknąć się na ludzi, którzy chętnie rozkładają swe obozy w płytkich dolinkach. Równina obfituje w różnorakie zioła i kwiaty, a także stworzenia czasem nie mniej dziwne od mieszkańców lasów.

Gęsty las mieszany leżący u wschodnich stoków gór nazwano Matecznikiem. Graniczy on bezpośrednio z pogorzeliskiem na Równinie, przez co tamta jego część jest rzadko odwiedzana. Na północy natomiast stopniowo przechodzi w Bór. Poza samymi obrzeżami las leży w dolince, dzięki czemu niższe partie osłonięte są od wiatru i mrozu, tworzy się środowisko neutralne dla większości stworzeń. Serce lasu jest na tyle gęste, że w letni dzień światło słoneczne staje się zielonkawe od liści, a nocą panuje całkowita ciemność.

Pod tą prozaiczną nazwą kryje się największa sieć jaskiń i tuneli w okolicy. Najłatwiej znaleźć doń wejście przez Zębate Góry, ale i nie tylko. Nikt nie zbadał jeszcze całego systemu, być może zwyczajnie nie miał na to czasu, a Podziemia utworzyły się podczas upadku fałszywych bogów, a może kryje się za tym coś więcej?... Wiele z jaskiń ma własny, niepowtarzalny charakter i specyficzny mikroklimat, dzięki czemu roi się tam od endemitów. Wystarczy dobrze poszukać.