Sol Oriens

Nie jesteś zalogowany na forum.

Ogłoszenie

POGODA
DZIECIĘ KSIĘŻYCA
Dwunogi znikły z gęstych lasów, co tylko potwierdza przyjście coraz cieplejszych dni. Choć pogoda wciąż lubi się zmieniać z nienacka, to jednak znikły wszelkie ślady po zimie, pozostawiając za sobą błoto i wezbrane potoki. Śnieżne czapy w górach kurczą się powoli, odsłaniając wyżej położone przełęcze i kotliny. Płowa zwierzyna powoli wychodzi z puszczy, by skorzystać ze świeżych traw.
Ciemności, Ciemności, Ciemności...
Mrok skrywający się wśród blasku albo dogorywa, albo jest silniejszy niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Kształty snujące się pod jego osłoną od zawsze igrają ze zmysłami śmiertelników niczym niczym zastęp mimów na twoich usługach. Czekają na jedno twoje skinienie...

#1 2017-02-08 11:41:53

Kania
Szczeniak
Dołączył: 2016-12-03
Liczba postów: 16
PŁEĆ: samica
WIEK: ok. 4 mies.
ŹRÓDŁO AVATARA: http://dawnthieves.de
MULTI: Sheothar
Windows 8.1Firefox 51.0

Kania

IMIĘ
To jej ojciec zaproponował, by nazwać ją Kanią, a wszystko przez to, że jej ciemniejsze szczenięce futro kolorem do złudzenia przypominało pióra drapieżnego ptaka.

PŁEĆ
samica

WIEK
Tak na oko… 4 miesiące.

WYGLĄD

Nie jest to wadera jakoś przesadnie doskonale zbudowana. Ba, przecież wciąż jeszcze wygląda jak szczeniak, a nie dorosła pannica, widać jednak po niej, że do spokojnego i biernego życia jej bardzo daleko. Kania ma dobrze umięśnione łapy, a smukła sylwetka sprawia, że jest sprawna i zwinna. Trójkątny łebek z jednej strony wieńczy czarny nos, z drugiej zaś - para lekko zaokrąglonych uszek. Całe jej futro jest buro-piaskowe, jaśniejsze na podbrzuszu i nieco ciemniejsze wzdłuż grzbietu oraz na ostatnich przegubach łap. Pazury czarne, podobnie jak opuszki. Ogon średniej długości, włos również, ot nic szczególnego. Małe i ostre ząbki nie zdążyły jeszcze zżółknąć. Nietypowe natomiast są oczy szczeniaka. Zwykle pozostają zamknięte, przez co wydaje się ona niewidoma, to jednak wyklucza zgrabność i precyzja ruchów. Otwarte posiadają dziwny, przeszywający wyraz, jakby nie patrzyła tylko na to, co widzą wszyscy inni, ale i głębiej. W soczyście zielonych tęczówkach z dodatkiem złota tu i ówdzie w ogóle nie widać źrenicy.

CHARAKTER

Ciekawska. Wszystko ją interesuje i wszędzie jej pełno, a wraz z nią niekończących się pytań, o ile tylko są inni, których można nimi zadręczać. Brak odpowiedzi zwykle nie skutkuje milczeniem waderki; nie zwykła zrażać się żadnym niepowodzeniem i zawsze umie znaleźć przysłowiowe światełko w tunelu. A może sama nim jest? Nigdy nie podchodzi wrogo do nikogo, nie lubi też osób, które krzywdzą stworzenia bez powodu. Uważa, że to głupie. To jednak nie znaczy, że jest aniołkiem, o nie. Nie będzie słuchać innych, jeśli tylko wiąże się to z nudą, czasem lubi też sprawiać psikusy. Nie ważne - znajomy czy nie - z każdym można się pobawić. Ale… w zasadzie niewiele ponad to. Oczywiście, że pomoże przyjacielowi w potrzebie, ale nie przeraża jej rozłąka. Wręcz przeciwnie - oferuje nowe możliwości i pomimo maleńkiej tęsknoty, pokusa nieznanego jest zbyt wielka. Kania to wolny duch. Nigdzie nie zostaje na stałe i zawsze robi właśnie to, na co ma ochotę. Nie szuka poklasku i choć nie boi się odpowiedzialności, nie będzie za nią gonić w żadnym razie. Jest odważna, ale nie ma za grosz honoru. Samotne życie nauczyło ją jednej ważnej rzeczy - wykorzystuj każdą szansę, jaką da ci los. Nie istnieje dla niej coś takiego jak uczciwa albo oszukańcza walka, kradzież, pasożytnictwo czy kłamstwo. Pomogły jej przeżyć, więc czemu miałyby być złe? Nikt się nie skarżył, ona sama nie należy do obrażalskich, ale jeśli już ją zranić, to potrafi pamiętać to do końca życia. Może wybaczyć, ale uraz i tak zostanie, będzie ostrożniejsza. Podobno najłatwiej uczyć się na własnych błędach - Kania, jeśli tylko ma sposobność, woli korzystać z cudzych. Czasem do granic możliwości, nie jest typem osoby, która będzie narażać siebie zamiast innych bez potrzeby. Tylko wyraźnie młodsze szczeniaki mogą tu liczyć na jakieś względy. Ten instynkt nieraz koliduje z jej ciekawością i awanturniczymi zapędami, dzięki czemu waderka rzadko traci czujność, nawet podczas dobrej zabawy.

HISTORIA

Nigdy nie zapomni tego, co wtedy zobaczyła. Zatopiona w nieprzeniknionej ciemności para wielkich, jarzących się na pomarańczowo ślepi, wpatrzonych w jej drobną osóbkę bez jakiegokolwiek wyrazu. Nie miała odwagi drgnąć, aż w końcu lampy przymknęły się wolno i zniknęły w mroku. Leżała jeszcze czas jakiś bez ruchu, upewniając się, że jest absolutnie sama. A przynajmniej, że nie ma w pobliżu nic większego od niej.
To był las. Może nie jakiś strasznie gęsty, ale stanowiący istny labirynt i bez tego. W dodatku dziwny, pełen rzeczy, które nie jeden raz potrafiły zaskoczyć. Ale wystarczyło trochę sprytu, szczypty szczęścia, może nawet jakiejś przychylnej duszyczki i dało się żyć. Była inteligentnym dzieckiem, które nie tylko szybko orientuje się w sytuacji, ale też potrafi wykorzystywać fakty do własnych celów. Nie było łatwo, bynajmniej, ale dla chcącego nie ma rzeczy niemożliwych.
Jeśli zaś o pochodzeniu mowa, to urodziła się w niedużej norze pod wodospadem. Doskonale pamięta swoich rodziców, dwa bure wilki, bardzo znane w okolicy. Była też siostra, ale znikła dość wcześnie, nawet nie wie czy… Właściwie żadnego z nich dawno nie widziała. Jednak kto by się przejmował rodzicami, kiedy obok jest dobry przyjaciel?

UMIEJĘTNOŚCI

Prawdziwe Widzenie - wygląd ślepi Kani nie jest przypadkowy, wszystkiemu winna jest jej specyficzna zdolność dostrzegania rzeczy niezwykłych, rozróżniania ich spośród szarej rzeczywistości. Każdy obiekt stworzony za pomocą magii, efekt działania czyjejś mocy i tym podobne zjawiska (za wyjątkiem rzeczy, na które już nic nie działa w tej chwili) jawią się jej jako półprzezroczyste o lśniącym kolorami szkielecie niczym trójwymiarowy projekt. Każdy rodzaj magii (głównie konkretne moce) ma swój własny zestaw barw. Cała reszta świata jest osnuta cieniem, wygaszona, co nieco utrudnia codzienność. Ponadto zbyt długie spoglądanie na świat w ten sposób jest męczące dla oczu, prowadzi do skołowania i zawrotów głowy. Może być też przyczyną czasowej ślepoty. Z zamkniętymi oczyma Kania nie widzi w dosłownym tego słowa znaczeniu. Potrafi wyczuwać aurę żywych istot w promieniu paru do kilkunastu metrów, zależnie od swego skupienia. Dostrzega jedynie istoty znajdujące się w jej teoretycznym zasięgu wzroku, poza nim może co najwyżej uświadomić sobie czyjąś obecność. Stworzenie jawi się jej jako ruchomy kształt, można to przyrównać do plam termowizyjnych, lecz w czarno-białej wersji. Waderka jest wtedy całkowicie ślepa na wszystkie martwe obiekty i jedynie znaczniejsze przejawy magii mogą przykuć jej uwagę w postaci pojedynczych barwnych błysków. Jest wrażliwa na nagłe i duże zmiany intensywności światła.

Ostatnio edytowany przez Kania (2017-02-08 11:43:23)


STAN POSTACI: Trochę chuda. Futro nieułożone i miejscami brudne, głównie na łapach. Widać i czuć, że włóczy się po wszelkich dziurach, jakie się napatoczą, ale ma się świetnie. Oczy waderki zwykle pozostają zamknięte.

Czekają gry nierozegrane
Czekają sny niewypełnione
Czekają wiatry nieschwytane
A każdy woła w twoją stronę
Wstawaj szkoda dnia! Wstawaj szkoda dnia!
Wstawaj szkoda dnia! Wstawaj szkoda dnia!

Offline

#2 2017-02-10 16:48:08

Selti
Zwykły Wilk
Dołączył: 2016-10-10
Liczba postów: 68
PŁEĆ: samica
WIEK: 3 lata
Windows 8.1Opera 43.0.2442.806

Odp: Kania

Akcept ♥


STAN POSTACI: Jej śnieżnobiałe futro nieco poszarzało, a sama wilczyca jest nieco poobijana. Na jej lewym boku widnieje dość rozległa, aczkolwiek zespolona, rana po niedźwiedzich pazurach.

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot
Tytuł forum

To jest miejsce na reklamę tekstową for partnerskich.

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
biedronka - nicerpg - q2cvadi7y6pawel - ziomeczki3a - www